Historia Astona Martina Valkyrie jest fascynująca: Urodzony jako Vision Hyper Car dla Gran Turismo, kolejny samochód firmowy Daniela Craiga w grze James Bond: No Time To Die miał zostać przekazany na technologię Formuły 1. Oraz 6,5-litrowy silnik V12 o mocy 1130 KM i ultralekkiej wadze 1030 kilogramów. Teraz jest najszybszym hipersamochodem na świecie - ze slickami powinien nawet pokonać bolidy F1.
Aston Martin Valkyrie to spełnienie inżynieryjnego marzenia legendy Formuły 1 Adriana Neweya: niezwykle płaska obudowa w kształcie łezki, jak w myśliwcu. Nic nie powinno zakłócać pola widzenia, wszystko powinno być bezpośrednio wykrywalne. Od razu czujemy się jak Tom Cruise w Top Gun. Są drzwi skrzydłowe, ale te zaczynają się dopiero bardzo wysoko - nadwozie kończy się mniej więcej w połowie wysokości samochodu. Supersamochód jest bardzo niski, więc wchodzisz jedną nogą, potem drugą. Podnosi się, dosłownie wsuwa się do miski z włókna węglowego. Wnętrze przypomina Formułę 1, ale jest bardzo, o wiele bardziej luksusowe. Samochody F1 są bardziej funkcjonalne i sportowe, każdy gram może być o gram za dużo. Z drugiej strony w Valkyrie jest wszystko, czego pragnie serce hipersamochodu: kierownica Maxa Verstappena, tylko z mniejszą liczbą przycisków, zamiast tego skóra Alcantara, pozłacane przełączniki, wyświetlacz OLED pośrodku jako jedyna armatura.
Nowi właściciele chętniej podjadą do Klubu Nobla za cenę 2,8 miliona euro, ale ta bestia jest przeznaczona na tor wyścigowy: 1130 KM, prędkość maksymalna 402 km/h. Używamy go do jedzenia każdego Lamborghini na śniadanie. Również dlatego, że Valkyrie jest niezwykle lekka: 1030 kg, aż o 400 mniej niż Lamborghini Aventador. Właściwie na tej planecie jest tylko jeden samochód, który może z nim konkurować – Bugatti Veyron rozpędza się do 415 km/h, ale jest znacznie cięższy. Zresztą – tylko nieliczni kupujący powinni naprawdę przejechać 400 km/h, ale na torze wyścigowym powinno być bardzo, bardzo bezpiecznie.
Nie ma co do tego wątpliwości: Valkyrie to marzenie każdego entuzjasty supersamochodów, ale co jest jeszcze bardziej ekscytujące: opiera się na dwóch modelach Gran Turismo Vision: projekcie inspirowanym DP-100 Vision Gran Turismo; oraz z technologii Formuły 1 w Red Bull X2014 GT Sport, którą również zaprojektował Adrian Newey:
„Siedziałem z przyjaciółmi przy dobrym czerwonym winie i żartowaliśmy z pomysłu hipersamochodu, który mógłby konkurować z jednym z Formuły 1”
, powiedział Auto Pope i Gran Turismo Maestro Kazunori Yamauchi kilka lat temu na torze Nürburgring. Na szczęście jego przyjaciółmi byli czterokrotny mistrz świata Sebastian Vettel i jego dyrektor techniczny Adrian Newey, który zawodowo projektuje i buduje bolidy Formuły 1. Uważany jest za króla aerodynamiki.
„Adrian od razu był tym entuzjastycznie nastawiony, jego marzeniem było również opracowanie samochodu drogowego z technologią Formuły 1. RB X2014 był samochodem tak ekstremalnym, że w rzeczywistości nikt nie był w stanie nim jeździć - w naszej symulacji zmierzyliśmy siły 8G. Myśliwce mogą wytrzymać do 9G.”
Koncepcja została dopracowana i technologicznie wymanewrowana na możliwe do zrealizowania ścieżki. Historia zaczęła się od X2014. A kończy się wydaniem legalnego Astona Martina Valkyrie. Niesamowicie ekscytująca mieszanka - silnik, zawieszenie, nadwozie: wszystko Adrian Newey, zaprojektowany i zbudowany przez Red Bull Advanced Technologies. Ale projekt jest całkowicie Aston Martin, po prostu znacznie bardziej ekstremalny, o wiele bardziej agresywny w wyglądzie.
„Chcieliśmy przełamać status quo hipersamochodów. Aby to zrobić, musieliśmy uwolnić się od ograniczeń w naszych głowach, o których normalnie myślelibyśmy, projektując hipersamochód ”
mówi Frazer Dunn, główny inżynier Aston Martin Special Projects. W końcu istnieją dobre powody, dla których potrzebujesz licencji wyścigowej specjalnie dla samochodów Formuły 1, aby nimi jeździć. Ponieważ powinieneś być lepiej wyszkolony do sił G. „Nigdy wcześniej nie wbudowaliśmy tak wielu technologii Formuły 1 w jeden z naszych hipersamochodów, nigdy wcześniej żaden z naszych samochodów nie miał tak dużej siły docisku. I czy siły odśrodkowe były tak dostępne. To ekstremalny samochód, najszybszy i najlżejszy, jaki kiedykolwiek zbudowaliśmy.”
Ogniwo węglowe podwozia jest wypalane bezpośrednio przez firmę i dostawcę Cosworth w Northampton. Serce odkurzacza V12 bije z prędkością do 11 100 obrotów na minutę i wytwarza 1013 KM. Dzięki tej koncepcji Aston Martin ciężko pracuje przeciwko trendowi - obecnie modne jest zmniejszanie rozmiarów, a Lamborghini niedawno zaprezentowało swój pierwszy w pełni elektryczny hipersamochód z Terzo Millenio. W Valkyrie silniki elektryczne służą bardziej jako wsparcie osiągów, w istocie Aston Martin idzie na maksa i podarował najszybszy samochód drogowy, jaki kiedykolwiek zbudowali, 6,5-litrowy silnik wolnossący V12. „To jest absolutnie na poziomie Formuły 1”, mówi z satysfakcją główny inżynier. Ale poza tym silnik w niczym nie ustępuje najwyższej klasie: V12 osiąga maksymalną moc ponad 1000 KM przy prędkości 10500 obrotów na minutę, maksymalny moment obrotowy 740 Nm jest dostępny już przy 7000 obrotach. „Ta część jest kompletnie szalona. Obecnie nakręcasz aerodynamikę, bo to 1800 kilogramów. Najwyższa aerodynamika, jaką kiedykolwiek zmierzono w samochodzie ulicznym, wynosi 800 kilogramów - to był McLaren Senna w zeszłym roku ”- ujawnia Nico Rosberg na YouTube, który sam był również kierowcą Formuły 1. „To kompletnie szalone – ze slickami już osiąga lepsze czasy okrążeń niż jakikolwiek bolid F1”.
Największe wyzwanie: Silnik powinien wytrzymać 100 000 kilometrów, zanim zostanie wymieniony. Jest więc narażona na prawie tak samo ekstremalne obciążenie jak w Formule 1, jedyną różnicą jest to, że silniki Formuły 1 muszą wytrzymać tylko jeden wyścig i są stale monitorowane przez najlepszych mechaników. Bardzo zamożni klienci samochodu, który kosztuje 2,8 miliona euro, zamawiali więc czasami nawet drugi silnik, który następnie kosztuje kolejne 500 000. Korbowody i zawory wykonane są ze stopu tytanu. Metal jest sprężysty, ale lekki – w końcu główny inżynier Astona Martina chciał przede wszystkim zbudować najlżejszy hipersamochód wszechczasów. Oczywiście musi być również sprężysty: ekstremalny poziom prędkości osiąga się dzięki tłokom, które poruszają się w cylindrach z prędkością 25 metrów na sekundę na poziomie Formuły 1. Normalne głowice cylindrów nie byłyby w stanie wytrzymać tego obciążenia, więc nasi koledzy z Airbusa czerpali inspirację i używali aluminium lotniczego. „Samochód jest lekki jak piórko, chociaż wytwarza tak duży docisk, że skręca ostro. Oczywiście nie można go porównać do bolidu Formuły 1, ale bardzo dobrze czuje się siły odśrodkowe w zakrętach. W każdym razie nie znam żadnego innego samochodu drogowego, który byłby tak zbliżony do możliwości kierowcy wyścigowego GP.
Max Verstappen, kierowca Formuły 1
I właśnie dlatego, że tym autem powinni jeździć zwykli, czyli nieprzeszkoleni ludzie, Aston Martin do kokpitu w kształcie łzy stosuje szybę podobną do tej stosowanej w myśliwcach. Na przykład kokpit Lockheed Martin F35 jest wykonany z poliwęglanu o grubości 0,5 cala i udrapowany w kształcie złożonej krzywizny. Warstwa środkowa wykonana jest z poliuretanu o grubości 0,05 cala, który łączy warstwy wewnętrzne i zewnętrzne. Całość połączona jest warstwą akrylu o grubości 0,125 cala.
Dziecko osiąga prędkość maksymalną 400 km/h. Jest to prawdopodobnie jeden z powodów, dla których cena poszybowała w górę do astronomicznych wysokości – jeśli chcesz spontanicznie zainwestować swoje wygrane w bitcoinach, spóźnisz się: 150 sztuk jest już wyprzedanych. Nic dziwnego – jeśli nawet cyfrowe dzieło sztuki na blockchainie Beeple może zostać sprzedane za 69 milionów dolarów w obecnym szumie NFT, miliarderzy z innej planety z przyjemnością wyciągną wielką książeczkę czekową na ten samochód z innej planety.
Gry przyszłości na PS5: Uncharted 5, Gran Turismo 7, God of War Ragnarok