Tesla następnie usunął autopilota i autonomiczną jazdę od kupującego używany samochód.
Podobno Tesla chce również zaangażować się na rynku używanych samochodów i ponownie płacić nabywcom używanych samochodów za drogie funkcje dodatkowe. Magazyn motoryzacyjny Jalopnik.com poinformował w tym tygodniu o przykładowym przypadku. Amerykański dealer samochodowy kupił Teslę Model S na aukcji Tesli 15 listopada 2019 r. Według dealera samochodowego, który kupił go na aukcji, używany samochód nadal miał dwie funkcje: Ulepszony autopilot i Full Self Driving w momencie zakupu Zdolność. 20 grudnia Model S został ostatecznie kupiony przez klienta u dealera samochodów używanych. Krótko przed tym, jak chciał odebrać samochód, według dealera przeprowadzono aktualizację oprogramowania układowego Tesli. Następnie z menu funkcji samochodu zniknęły funkcje Enhanced Autopilot i Full Self Driving Capability.
Zapytany Tesla potwierdził usunięcie dwóch funkcji. Wyjaśnienie: Kupujący nie zapłacił za funkcje. Sprzedawca samochodów używanych uważa jednak, że ma rację, kupując samochód na aukcji z tymi funkcjami. Tesla wymaga od kupującego ponownej zapłaty za obie funkcje, zanim zostaną one aktywowane. Sprzedawca samochodów używanych potwierdził Jalopnikowi, że podobny przypadek miał już miejsce w przypadku używanej Tesli jego teścia. Nabywcy używanych e-samochodów Tesli powinni zatem zwracać bardzo baczną uwagę na to, jakie dodatkowe funkcje są już uwzględnione w umowie sprzedaży i czy ich przyjęcie również zostało skoordynowane z Teslą.