Transport towarów odbywa się dzisiaj pomiędzy miastami, państwami, a nawet kontynentami. Nie wszystkie produkty są jednak w stanie pokonać tak dalekie dystanse w normalnych warunkach. Jeśli przedmiotem umowy przewozu pozostaje m.in. żywność, wymaga ona zastosowania specjalnego rodzaju transportu – chłodniczego. Przewożenie nabiału, wędlin, czy mrożonek standardowymi ciężarówkami nie jest dozwolone. Przy wyborze przewoźnika należy dlatego zwrócić szczególną uwagę na to, czy jest on w stanie zagwarantować nam adekwatny do rodzaju towaru środek transportu.
W ciągu ostatnich lat mogliśmy zaobserwować dynamiczny rozwój transportu chłodniczego, będący odpowiedzią na rosnące zapotrzebowanie w tym zakresie. W 2015 r. w naszym kraju do transportu chłodniczego wykorzystywano ponad 83 tys. pojazdów. W 2019 r. liczba ta wzrosła do ponad 94 tys., a w 2020 r. do ponad 96 tys.
Czym jest transport chłodniczy?
Transport chłodniczy, jak sama nazwa wskazuje, polega na przewożeniu określonej grupy towarów w odpowiednio niskich temperaturach. W wielu przypadkach podczas transportu chłodniczego konieczne staje się ponadto zapewnienie im odpowiedniej wilgotności powietrza.
Jakie produkty są przewożone w ramach transportu chłodniczego?
Transport chłodniczy ma największe znaczenie w przewozie żywności. Produkty spożywcze, które dla zachowania swojej świeżości i zdatności do spożycia muszą przebywać w niskich temperaturach to przede wszystkim:
wyroby mięsne, pochodzenia zwierzęcego;
żywność pochodzenia roślinnego;
nabiał (masła, jogurty, sery, mleko itp.);
produkty cukiernicze;
mrożonki;
napoje.
Dla przykładu, temperatura przewozu żywności schłodzonej, takiej jak m.in. ryby powinna wynosić +2°C, a dla drobiu +4°C. Jeśli transport dotyczy towarów zamrożonych lub głęboko mrożonych, dla np. ryb musi on wynosić w takim przypadku -18°C, dla lodów -20°C, a dla masła -10°C.
Szczegółowe wytyczne dotyczące m.in. wymagań dla urządzeń chłodniczych i procedur testowych oraz temperatury, w jakich powinno przewozić się określone produkty, zawiera umowa o międzynarodowych przewozach szybko psujących się artykułów żywnościowych i o specjalnych środkach transportu do tych przewozów (ATP). Polska podpisała ją w 1984 r. Regulacje odnoszące się do zasad transportu produktów spożywczych określają także inne dokumenty. Jest to m.in. ustawa o warunkach zdrowotnych żywności i żywienia z 11 maja 2001 r. oraz rozporządzenie Ministra Zdrowia z dnia 19 grudnia 2002 r. w sprawie wymagań sanitarnych dotyczących środków transportu żywności, substancji pomagających w przetwarzaniu, dozwolonych substancji dodatkowych i innych składników żywności.
Transport chłodniczy nie jest jednak wykorzystywany tylko i wyłącznie do produktów spożywczych. Specjalnymi środkami transportu w niskich temperaturach są przewożone ponadto:
lekarstwa i półprodukty farmaceutyczne;
kosmetyki;
roślinność;
ładunki niebezpieczne;
elektronika.
Jakie pojazdy wykorzystuje transport chłodniczy?
Transportowanie żywności musi odbywać się w specjalnie przystosowanych do tego pojazdach, określanych ogólnie jako pojazdy chłodnicze. Dzielą się one na:
Izotermiczne – tego typu samochody mają izolowane ściany, drzwi, podłogę i dach. Nie są jednak wyposażone we własny system chłodzenia. Mogą występować jako środki transportu ze zwykłą izolacją termiczną lub wzmocnioną izolacją termiczną.
tego typu samochody mają izolowane ściany, drzwi, podłogę i dach. Nie są jednak wyposażone we własny system chłodzenia. Mogą występować jako środki transportu ze zwykłą izolacją termiczną lub wzmocnioną izolacją termiczną. Chłodnicze – w odróżnieniu od pojazdów izotermicznych, te środki transportu posiadają nie tylko izolowane wnętrze, ale także własne systemy chłodzenia w postaci agregatu sprężarkowego lub urządzenia absorpcyjnego. Temperatura, jaką można w nich uzyskać to nawet -20°C.
w odróżnieniu od pojazdów izotermicznych, te środki transportu posiadają nie tylko izolowane wnętrze, ale także własne systemy chłodzenia w postaci agregatu sprężarkowego lub urządzenia absorpcyjnego. Temperatura, jaką można w nich uzyskać to nawet -20°C. Lodownie – lodownie to pojazdy izolowane termicznie, które za pomocą źródła chłodu w postaci innej niż agregat są w stanie obniżać temperaturę wewnątrz pustego nadwozia i utrzymywać ją przy średniej zewnętrznej temperaturze +30°C.
Chłodnie transportowe możemy podzielić ponadto na 3 klasy: A, B oraz C. Pojazdy klasy A utrzymują temperaturę na poziomie 0 stopni, B na -10°C, a w pojazdach klasy C temperatura może osiągnąć -20°C.
Innym kryterium podziału pojazdów chłodniczych jest ich konstrukcja. Tutaj największą popularnością cieszą się modele Doppelstock. Posiadają podwójną podłogę i zamontowane szyny, co pozwala na transport towaru na dwóch poziomach. Są przystosowane do przewozu nawet 66 europalet w transporcie międzynarodowym.
Czym jest transport kriogeniczny?
W ramach transportu chłodniczego możemy wyszczególnić także transport kriogeniczny. Korzystają z niego w szczególności szpitale i inne placówki medyczne, firmy farmaceutyczne, czy uniwersytety. Przewóz kriogeniczny polega na transportowaniu w suchym i bakteriostatycznym lodzie:
organów;
krwi;
materiału biologicznego;
narzędzi chirurgicznych;
leków.
Co wyróżnia transport chłodniczy?
Jak zostało już wspomniane, transport chłodniczy może odbywać się tylko z wykorzystaniem specjalnych pojazdów, zdolnych do wytworzenia i utrzymania w środku odpowiednio niskiej temperatury. Aby zostać dopuszczone do użytku, samochody te muszą spełnić liczne wymagania oraz pozostać w zgodności z obowiązującymi normami, określonymi przede wszystkim w umowie ATP. To m.in. konieczność wyposażenia ich w systemy monitorujące i zapisujące temperaturę. Niezbędne jest ponadto regularne kontrolowanie i serwisowanie systemów chłodzących. W tym przypadku jakakolwiek usterka w ich działaniu grozi ryzykiem zepsucia się całego przewożonego ładunku.
Pojazdy przeznaczone do przewożenia żywności muszą uzyskać także zatwierdzenie Powiatowego Inspektoratu Sanitarnego oraz Głównego Inspektoratu Weterynaryjnego – jeżeli mają być wykorzystywane przy przewozie mięsa.
Sami kierowcy są natomiast zobowiązani do posiadania ważnej książeczki sanepidowskiej. Ze względu na to, że z reguły przewożą oni produkty o krótkim terminie przydatności do spożycia, nie podlegają pod różne ograniczenia w ruchu, obowiązujące m.in. w czasie weekendów i świąt.
Jeśli nie wiedzą Państwo, jak prawidłowo zorganizować przewóz chłodniczy, na jakie kwestie prawne zwrócić uwagę lub czym kierować się, wybierając przewoźnika – służymy naszą pomocą i wsparciem. Zapraszamy do kontaktu ze specjalistami z firmy LEGALTRANS.
Nowoczesny transport publiczny
Zobaczcie, jak zmieniło się podejście do transportu publicznego w mieście.
W ostatnich latach można obserwować zmianę w myśleniu o przestrzeni miejskiej. Mieszkańcy sami chcą, aby była ona bardziej przyjazna dla pieszych, osób z wózkami dziecięcymi czy rowerzystów. Idą za tym zmiany w transporcie zbiorowym, który w dużych polskich miastach przeszedł sporą ewolucję. Władze miejskie decydują się na inwestycje w nowoczesne tabory, w mniejszym stopniu wpływające na środowisko czy alternatywne do samochodów środki transportu, jak rowery publiczne. Jak wygląda nowoczesny transport zbiorowy w miastach?
Tramwaje wracają do łask
W XIX wieku, kiedy tramwaje pojawiły się jako środek transportu, były wyznacznikiem statusu miasta, zyskując ogromną popularność zarówno w Europie, jak i Stanach Zjednoczonych. Po II wojnie światowej rozpoczęto z kolei masową likwidację linii tramwajowych, stawiając wyżej tani transport samochodowy, co niektórzy uznają za nigdy nieudowodniony „spisek antytramwajowy” zawiązany przez koncerny paliwowe i samochodowe.
Współcześnie, kiedy liczba samochodów znacznie wzrosła powodując zanieczyszczenia powietrza w miastach, a także problemy z korkami, tramwaje zaczynają wracać do łask. Liderem ich odrodzenia stała się Francja, gdzie linie tramwajowe zaczęto projektować tak, aby podnieść jakość życia mieszkańców i zrewitalizować zaniedbane części miast. Tramwaje zyskały także ponownie popularność w Wielkiej Brytanii, gdzie nowe linie powstały m.in. w Manchesterze, Edynburgu czy Nottingham, miastach amerykańskich, a także Polsce. Na budowę nowych linii tramwajowych zdecydowały się w ostatnich latach takie miasta, jak Warszawa, Olsztyn, Bydgoszcz, Gdańsk oraz Kraków.
Rower publiczny jako uzupełnienie transportu publicznego
Jeszcze pod koniec XX wieku, rower na ulicach wielkich miast należał do rzadkości. Używali go mieszkańcy wsi i niewielkich miasteczek. Dziś ta forma alternatywnego poruszania się po dużym mieście zyskuje coraz większą popularność, a zapalonych rowerzystów można spotkać nawet w kapryśną polską pogodę. Poza rowerami prywatnymi, na ulicach miast pojawiły się także rowery publiczne. Najstarszy z nich, Wavelo, został uruchomiony w 2008 roku, a największym z nich jest obecnie warszawskie Veturilo.
Wypożyczalnie publicznych rowerów znajdują się obecnie w większości polskich miast i aglomeracji, m.in. w Bydgoszczy, Gliwicach, Katowicach, Łodzi, Opolu, Kołobrzegu, Toruniu i Wrocławiu. Zwolennicy tego środka transportu wymieniają chętnie jego liczne zalety. Przede wszystkim jego eksploatacja jest dużo tańsza i zdrowsza dla użytkowników oraz środowiska niż samochód. Pozwala także na dużo większą elastyczność poruszania się po mieście i zachowanie na co dzień aktywności fizycznej. Nic dziwnego, że według danych zaprezentowanych na konferencji EkoTransport w Polsce Wschodniej od 2007 roku liczba rowerów we flocie miejskiej na całym świecie wzrosła z 15 tysięcy do 1 miliona 300 tysięcy.
Car sharing
Zmiana myślenia o własności, luksusie i otoczeniu wokół nas stoi także za wzrostem popularności idei Car sharingu, czyli miejskich wypożyczalni samochodów. Coraz częściej mieszkańcy miast dostrzegają bowiem bezsens posiadania samochodu i ponoszenia wysokich kosztów związanych z jego eksploatacją czy ubezpieczeniem. Jeśli dogodne połączenia pozwalają na dojechanie transportem zbiorowym szybciej niż samochodem i stoi on na co dzień nieużywany, jego posiadanie staje się mało ekonomiczne. Coraz więcej więc na polskich ulicach w wielkich miastach aut z oznaczeniami wypożyczalni samochodów na określony czas. Ich użytkowanie jest tym bardziej atrakcyjną alternatywą dla własnego samochodu, że ułatwia je nowoczesna technologia. Aplikacja w telefonie wskazuje najbliższy wolny samochód, pozwala na jego otwarcie, zapewnia także bezpłatny postój w strefach płatnego parkowania, a na koniec wypożyczenia – zamyka samochód.
Jak powinien wyglądać transport na obrzeżach miasta, a jak w centrum?
Przyszłość nowoczesnego transportu w dużych miastach specjaliści widzą w rozszerzaniu idei Park&Ride i tworzeniu spójnej infrastruktury pozwalającej na dotarcie do centrum z ich obrzeży. Tu głównym środkiem transportu jest kolej podmiejska, która w Polsce jest alternatywą dla bardziej rozbudowanego w innych miastach europejskich metro.
Dość skomplikowany system podziału na strefy miejskie i podmiejskie związany z problemami z zakupem biletów i ich wyższymi cenami potrafi jednak skutecznie odstraszyć mieszkańców od korzystania z tego transportu. Osoby podróżujące na co dzień kolejami podmiejskimi wskazują też, że liczba kursów jest ciągle zbyt mała, jak na rosnącą szybko liczbę mieszkańców dojeżdżających codziennie do pracy w centrum. Zwiększenie liczby kursów i ujednolicenie systemu biletowania to więc podstawowe problemy stojące przed władzami miast chcących zadbać o komfort mieszkańców i zwiększenie popularności transportu zbiorowego. Alarmujące wskazania dotyczące zanieczyszczenia powietrza w polskich aglomeracjach miejskich wskazują jedno: nie ma innego wyjścia na polepszenie warunków życia niż ograniczenie w centrum transportu prywatnego i zapewnienie mieszkańcom dobrego oraz niedrogiego transportu publicznego.
Coraz częściej komunikacja miejska spełnia wysokie standardy i zapewnia komfortową podróż w nowoczesnych warunkach. Innowacyjny transport publiczny otwiera przed nami absolutnie nowe możliwości. Powinien być bezobsługowy, a korzystanie z niego – intuicyjne. Obsługują go autobusy nie emitujące spalin, idealnie skomunikowane zarówno z siecią pociągów, jak i środkami mikromobilności. Transport publiczny na żądanie? Latające taksówki? Jakie są trendy w transporcie publicznym?
Czyste powietrze. Cisza na ulicach, brak uciążliwych hałasów. Bezpieczny, dostępny dla każdego, łatwy w obsłudze i zrównoważony transport. Bliskość przystanków i dobrze skomunikowane węzły przesiadkowe. To właśnie realia nowoczesnych miast, przyjaznych zarówno dla ludzi, jak i dla środowiska. Miasta obsługiwane przez autobusy elektryczne, napędzane zieloną energią, które są idealnie skomunikowane zarówno z siecią pociągów, jak i środkami mikromobilności. To miasta, które już dziś możemy i powinniśmy projektować.
Transport publiczny powinien być bezobsługowy, a korzystanie z niego – intuicyjne.
Potrzebna synergia
Zgodnie z danymi Eurostatu, w miastach mieszka około 40% całej ludności państw unijnych. Według prognoz, w najbliższych latach odsetek osób zamieszkujących aglomeracje miejskie będzie systematycznie wzrastać. Tempo wzrostu nasycenia samochodami osobowymi jest niezwykle szybkie. W konsekwencji zalew aut w dużycych aglomeracjach generuje problemy z przepustowością arterii komunikacyjnych. Nie sprzyja to ogólnoświatowym staraniom o zmniejszenie emisji CO 2 do atmosfery. Ograniczenie natężenia ruchu w miastach jest niezbędne do efektywnego wdrażania idei zrównoważonych miast. Do tego dążą też trendy w transporcie publicznym.
Aby do tego jednak doszło, konieczna jest spójna wizja rozwoju dwóch składowych. Po pierwsze, rozwiązań urbanistycznych. Po drugie zaś – transportu publicznego realizowanego wewnątrz nich. Procesy związane z projektowaniem przestrzeni miejskiej muszą uwzględniać potrzeby mobilne mieszkańców. W końcu promowanie transportu zbiorowego oznacza mniej samochodów w centrach miast. To też niższy poziom hałasu i spalin, ale także drożne chodniki i pobocza. W efekcie zamiast rozległych, zatłoczonych parkingów – mamy więcej przestrzeni na parki, place zabaw i tereny użyteczności publicznej.
Zmiana dzieje się już dziś
Nowoczesne miasta mają wiele pomysłów na to, jak uwolnić przestrzeń publiczną dla mieszkańców miast. Często wymaga to wdrażania rozwiązań systemowych, bo transport przyszłości to alternatywna wobec samochodów osobowych forma podróżowania.
Nowoczesne miasta mają wiele pomysłów na to, jak uwolnić przestrzeń publiczną dla mieszkańców miast.
Włodarze Paryża chcą zlikwidować połowę spośród 140 000 miejsc parkingowych, a pozyskaną przestrzeń przeznaczą na szersze chodniki, przydrożne ogrody czy miejsca piknikowe. Aby takie działania były możliwe, mieszkańcy muszą mieć najpierw do dyspozycji cały wachlarz możliwości w zakresie transportu publicznego. W tym również rozwiązań typu micro-mobility.
Każdy mieszkaniec Hamburga będzie mógł skorzystać z jakiekolwiek środka komunikacji publicznej w przeciągu 5 minut
Hamburg planuje o połowę zwiększyć wzrost pasażerów komunikacji publicznej. Miasto planuje rozbudowę sieci autobusowej i sieci metra. Do tego niezbędne jest wspieranie usług tzw. współdzielonej mobilności, sieci samochodów dostępnych na minuty, hulajnóg, elektrycznych skuterów czy rowerów. Założenia są takie, by każdy mieszkaniec Hamburga mógł skorzystać z jakiegokolwiek środka komunikacji publicznej w przeciągu 5 minut. Bez względu na miejsce, w którym aktualnie przebywa.
W Kopenhadze już kilka lat temu liczba wjeżdżających do centrum miasta rowerów przewyższyła liczbę samochodów. W mieście tym wciąż powstają nowe trasy rowerowe, kładki i mosty. Co imponujące, codzienną drogę do pracy i szkoły rowerem pokonuje już ponad 60% mieszkańców!
Zielone naklejki
Istotnym rozwiązaniem pozwalającym na usankcjonowanie przywilejów dla transportu publicznego mogą być również strefy czystego transportu. Na terenie Europy znajduje się już ponad 230 takich niskoemisyjnych stref. To narzędzie pozwalające ograniczać ruch pojazdów w centrach miast, przy jednoczesnej zmianie charakteru tych obszarów na bardziej przyjazny mieszkańcom.
Przyszłość jest tuż, tuż
Trendy w transporcie publicznym podążają w stronę usprawnienia doświadczenia podróży. Pasażerom zależy zwłaszcza na minimalizowaniu przestojów w trakcie zmiany środka transportu. Dzieje się to poprzez rozwój platform umożliwiających podróż bez biletu oraz powstawanie węzłów mobilności. Te ostatnie umożliwiają transport multimodalny, oferujący szereg różnych możliwości podróży.
Mieszkańcy kolejnych miast mogą korzystać z całego wachlarza rozwiązań, które wspierają ich w codziennej mobilności. Jednocześnie stanowią one wyraz troski o środowisko i otoczenie, w którym żyjemy. Po mieście można już dziś podróżować autobusami elektrycznymi i wodorowymi. Na wyciągnięcie ręki są także usługi współdzielenia samochodów (carsharing), hulajnóg i rowerów. Oferta rozwiązań transportowych dynamicznie się zmienia i dostosowuje do potrzeb kierowców i pasażerów.
Nowe technologie
Komunikacja zbiorowa dostosowuje się do potrzeb pasażerów i coraz odważniej sięga po rozwiązania przyszłości. Można je dostrzec już dziś w wyposażeniu niektórych autobusów miejskich. Zaawansowane systemy wsparcia kierowcy pomagają prowadzącemu pojazd. Poprzez korzystanie z systemu inteligentnego wspomagania hamowania czy kamery pozwalające wykryć pieszych i rowerzystów znajdujących się w tzw. martwym polu. Dzięki zaawansowanym, bezemisyjnym technologiom, przystanki autobusowe mogą powstawać w miejscach dotychczas niedostępnych. Autobus elektryczny może wjechać nawet do wnętrza galerii czy dworca kolejowego!
Supernowoczesną cegiełkę do dotychczasowych możliwości transportowych chcą dołożyć firmy, które podejmują próby stworzenia autonomicznego, elektrycznego pojazdu latającego. Mógłby on być używany jako taksówka oraz w usługach przejazdów współdzielonych.
Integracja
Aby korzystanie z wachlarza możliwości było jeszcze łatwiejsze, miasta takie, jak Gdynia, planują – wspólnie ze startupem Vooom – integrację wszystkich opcji transportu miejskiego i udostępnienie ich jako jednej usługi. Brytyjska firma UrbanThings wkrótce uruchomi program pilotażowy „Be-in / Be-Out. To”. To system, w którym aplikacja podróżnego będzie komunikować się przez Bluetooth. Aplikacja będzie śledzić jego podróż i zarządzać pobieraniem opłat. Bez konieczności wyjmowania telefonu. To nie tylko oszczędność czasu. System pozwoli w sposób nieograniczony korzystać z walorów podróży.
Ostatnia mila
Usługi na żądanie to jeden z wyraźnych trendów transportu zbiorowego przewidywanych na najbliższe lata. Pomysłem na rozszerzenie oferty nowoczesnej komunikacji publicznej jest tzw. transport ostatniej mili. To rozwiązanie pozwalające na pokonanie przez podróżujących ostatniego etapu ich podróży, najczęściej za pomocą rozwiązań mikromobilnych. To wielka szansa na uatrakcyjnienie oferty dla pasażera i zaproponowanie mu gotowej usługi „od drzwi do drzwi”. Pozwoli to skrócić czas podróży, obniżyć łączny koszt przejazdu na całej trasie i celnie odpowiadać na zapotrzebowania mieszkańców.
W Krakowie już od 2007 roku funkcjonuje Tele-bus. To usługa zamawiania minibusa na telefon, dostępna dla każdego, możliwa do zamówienia najpóźniej 30 minut przed planowanym kursem, w cenie aktualnie obowiązujących biletów komunikacji zbiorowej.
Transport intuicyjny
Coraz częściej komunikacja miejska spełnia wysokie standardy i zapewnia komfortową podróż w nowoczesnych warunkach. Nowoczesny transport publiczny otwiera przed nami absolutnie nowe możliwości. Jest właściwie bezobsługowy, a korzystanie z niego jest intuicyjne.