Ponad połowa populacji Ziemi mieszka w miastach. Do 2050 roku ten odsetek wyniesie 70 proc. Jak sprawić, by w przeludnionych miastach nie tylko dało się żyć, ale by żyło się dobrze? Potrzebujemy inteligentnych pojazdów, dróg i miast. Potrzebujemy rewolucji inteligentnej mobilności, o której podczas międzynarodowego kongresu Impact mobility rEVolution‘18 będą rozmawiać 12 i 13 września w Katowicach politycy, naukowcy, innowatorzy i przedsiębiorcy
W 2030 roku w miastach będzie mieszkać 70 proc. Polaków, 80 proc. Niemców i aż 92 proc. Brytyjczyków. Wszystkie wielkie miasta świata staną się jeszcze większe, głośniejsze i bardziej zakorkowane. Mamy do wyboru dwie drogi. Pierwsza - nie zmieniamy niczego. Miasta pękają w szwach od rosnącej liczby ludzi i samochodów. Nikt nigdzie nie może dojechać, specjaliści chorób płuc i onkolodzy mają pełne ręce roboty. Druga droga - tworzymy inteligentne systemy nisko- lub bezemisyjnego transportu. Posiadanie własnego samochodu staje się niepraktyczne. Po ulicach poruszają się elektryczne pojazdy, które komunikują się ze sobą i z otoczeniem, są bezgłośne i nie emitują spalin. Zintegrowane systemy transportu zapewniają nam szybką, bezkolizyjną i neutralną dla środowiska podróż, niezależnie od jej celu i dystansu do przebycia.
Oglądaj też telewizję wPolsce.pl:
Ku tej drugiej wizji skłaniają się z zadziwiającą zgodnością zarówno politycy, jak i przedsiębiorcy, naukowcy oraz instytucje zainteresowane finansowaniem innowacji. Inteligentna mobilność to nie tylko szansa na czyste powietrze w miastach i mniej wypadków śmiertelnych na drogach, ale i doskonały biznes.
Firma doradcza Frost & Sullivan podała, że światowy rynek rozwiązań inteligentnej mobilności urósł z 315 miliardów dolarów w 2016 roku do 440 mld w roku 2017. F&S prognozuje, że do 2030 roku wartość rynku usług i technologii smart mobility osiągnie zawrotną kwotę 3 bilionów dolarów.
Polska może mieć swój udział w rewolucji inteligentnej mobilności. Warunek: współpraca władzy wykonawczej, ustawodawczej, samorządowej, świata nauki, biznesu i innowatorów. Impact mobility rEVolution‘18 jest miejscem, gdzie wszystkie wymienione grupy spotkają się, by kształtować przyszłość smart mobility w polskich miastach i gminach. Uczestnicy wydarzenia poznają technologie jutra, spotkają się z najlepszymi światowymi ekspertami i zyskają możliwość nawiązania cennych relacji biznesowych.
W agendzie Impact mobility rEVolution‘18, dostępnej już na stronie wydarzenia, można zapoznać się z biogramami wybitnych speakerów z całego świata oraz tematami, które poruszą. Warto zarejestrować się dziś, bo liczba miejsc jest ograniczona.
Szczegóły i formularz rejestracyjny:
mw
Transport kolejowy stanowi silną konkurencję, ale też uzupełnienie dla tradycyjnego transportu drogowego. Ma przy tym wyraźną przewagę, jeśli chodzi o redukcję oddziaływania na środowisko naturalne.
Światowa gospodarka i handel wciąż rosną, co wpływa na natężenie ruchu na drogach w Polsce, Europie i na świecie. Wzrasta przy tym zanieczyszczenie środowiska. Skutkiem tego są nowe przepisy wprowadzane w większych miastach oraz dodatkowe opłaty za przejazd w określonych strefach np. w godzinach szczytu.
Pomimo coraz większego nacisku na ochronę środowiska, konsumenci coraz rzadziej są skłonni zapłacić więcej za towar. Nie akceptują też dłuższych terminów dostaw.
Firmy transportowe muszą znaleźć nowe sposoby transportu, aby sprostać potrzebom rynku i konsumentów, i to zarówno teraz, jak i w przyszłości. Rozwiązaniem, jakim proponuje ColliCare jest transport kolejowy, który oferuje bardzo konkurencyjne ceny, niską emisję i wydajną logistykę.
– Przykładem jest nasz pociąg towarowy, który jedzie bezpośrednio z Włoch do Norwegii i ma najkrótszy czas tranzytu na rynku. Dla naszych klientów oznacza to szybki transport, konkurencyjną cenę i przewidywalne terminy dostaw dla klientów. - Ronny Normark, kierownik ds. rozwoju ColliCare.
– Mamy dużo towarów nadających się do transportu kolejowego. Dla nas ważna jest cena, czas i elastyczność. Wybierając pociąg ColliCare, spełniamy nasze wymagania. Chcielibyśmy również ustanowić standard w przemyśle spożywczym w zakresie emisji i ochrony środowiska. Kolej jest najbardziej przyjaznym dla środowiska środkiem transportu, a odległość między Włochami a Norwegią jest znaczna. - Andreas Klamroth, kierownik ds. zakupów i dostaw w Haugen-Gruppen.
Pociąg ColliCare z Włoch
20 wagonów
66 miejsc paletowych w każdym wagonie, łącznie 1320 miejsc paletowych
63 tony ładunku na wagon – całkowita waga ładunku to 1260 ton
cotygodniowe wyjazdy z Parmy w sobotę rano
przyjazd Rolvsøy, Fredrikstad w poniedziałek wcześnie rano o 06:00
Pociąg ColliCare z Chin
66 miejsc paletowych w każdym wagonie = łącznie 1320 miejsc paletowych
ładowność 63 ton na każdy wagon = całkowita ładowność 1260 ton
cotygodniowe wyjazdy
Kilka faktów dotyczących środowiska
Porównanie transportu drogowego z transportem koleją daje następujące rezultaty na korzyść pociągu:
94% niższa emisja CO²
82% niższe zużycie energii
Kliknij i dokonaj własnych obliczeń na EcoTransIT:
GOSPODARKA PASAŻERSKA – ZMIANA ZASAD GRY
Oczekuje się, że przejmowanie dominacji przez autonomiczne pojazdy rozpocznie się do 2040 r., a wartość produktów i usług powstałych w wyniku ich użytkowania, w tym pośrednie oszczędności zarówno czasu, jak i zasobów, może osiągnąć do 2050 r. prawie 7 bilionów dolarów.
Aż 55 procent (~3,7 bln USD) wytworzonej wartości będzie pochodziło z usług transportowych na żądanie. Po zniesieniu środków nadzwyczajnych związanych z pandemią, zintegrowane publiczne i prywatne sieci mobilności mogą zacząć rosnąć w odpowiedzi na zmieniające się potrzeby preferencji pasażerów. Rozwój sług transportowych „na żądanie” stawia również pod znakiem zapytania obecny kształt transportu publicznego, który już dzisiaj nie odpowiada potrzebom, nie bardzo jest jednak go czym zastąpić. To jednak właśnie zaczęło się zmieniać
Ekonomia pasażerska w połączeniu z najnowszymi innowacjami technologicznymi kryje w sobie potencjał dla szerokiej gamy nowych możliwości biznesowych. W końcu, gdy samochody zaczną jeździć autonomicznie, może pojawić się cała nowa gama usług samochodowych.
NOWA DEFINICJA PRZESTRZENI MIEJSKIEJ
Zgodnie z niektórymi koncepcjami przyszłości transportu ruch drogowy opierać się będzie na nieprzerwanie działających autonomicznych pojazdach, które zjeżdżają z dróg tylko na doładowanie i serwisowanie. Może to potencjalnie sprawić,z jednej strony, że korzystanie z samochodów będzie znacznie wydajniejsze (obecnie przeciętnie samochód jest zaparkowana przez 96% czasu!). Z drugiej strony pod znakiem zapytania stawia przyszłość samochodów prywatnych, które staną się bardzo drogie w utrzymaniu.
Rozpowszechnienie autonomicznych samochodów i usług wspólnego przejazdu może znacznie zmniejszyć zapotrzebowanie na miejsca parkingowe i zwolnić przestrzeń miejską na inne cele.
REWOLUCJA MaaS?
To wszystko kieruje nas w stronę Mobility as a Service (MaaS), czyli mobilności jako usługi. MaaS to koncepcja spersonalizowanej usługi transportowej na żądanie. To już się dzieje, a usługi choć wciąż są w powijakach, w dłuższej perspektywie będą miały lepszą perspektywę, odpowiadając na potrzeby transportowe indywidualnego człowieka a nie, jak to obecnie robi transport publiczny, uśredniając potrzeby wielu, nikogo tak naprawdę nie zadowalając.
Jaskółką jest MaaS Global, fińska firma będąca pionierem w zakresie efektywnych usług MaaS, dostarczając aplikacje łączące transport publiczny i prywatny. Takie podejście różni się od tego które proponuje Uber, ponieważ MaaS nie zarządza infrastrukturą transportową, ale agreguje dane i oferty usług istniejących operatorów. Może to sprawić, że miasta i państwa narodowe znacznie chętniej będą zezwalać na wejście na rynki lokalne, ponieważ mogą one zwiększyć wydajność istniejących przedsiębiorstw w miejsce UBERowej likwidacji. Warto się tym zainteresować już teraz.
W przyszłości aplikacje MaaS mogą oferować informacje w czasie rzeczywistym np. o poziomie zatłoczenia, a w swoich analizach brać pod uwagę nawet takie pozorne drobiazgi jak częstotliwości sprzątania ulic, deszcz czy lokalne spiętrzenia komunikacyjne wynikłe np z końca seansu w kinie, aby lepiej oszacować czas podróży i konieczne zasoby transportowe.